Pani domu żyje rytmem wyznaczonym przez pory roku. Wiosna to czas, kiedy na stołach goszczą tzw. nowalijki. Każda rozsądna rodzicielka dobrze wie, że dzieci nie powinny konsumować świeżych rzodkiewek, bo one są w stanie wywołać niepożądane reakcje ze strony układu pokarmowego. Na szczęście, gdy z końcem czerwca zaczyna się słoneczne lato, to za nim na stoły wkraczają w pełni wartościowe produkty rolne. Ponieważ nie przetrwają one zbyt długo, należy koniecznie pomyśleć o tym, jak je przetworzyć. Najrozsądniej oczywiście skorzystać ze starych, czyli babcinych przepisów. Dzięki temu rozwiązaniu niejedna kura domowa uniknęła wsypywania do wyśmienitych marmolad sztucznych barwników lub innych dodatków.

Ze zbiorami płodów ziemi kojarzy się również pora jesienna. To właśnie wtedy grzybiarze wyruszają do lasu, aby tam nazbierać koszyk pełen rydzów. Jeśli taką wyprawę będzie można zaliczyć do udanych, to zaraz na regałach w spiżarni znajdą się podgrzybki w zalewie octowej albo słoiki z marynowanymi borowikami. A jeżeli ktoś zakupi na pobliskim placu targowym świeże dynie, to i z niech przyrządzi smaczne i zdrowe przetwory. Sęk w tym, żeby nie zrażać się ewentualnymi kuchennymi porażkami. W każdym wypadku można przecież ułatwić sobie życie – w końcu suszenie grzybów to też jeden ze sposobów przedłużania trwałości tego warzywa.
Zaintrygował Cię niniejszy artykuł? Jeżeli tak, to śmiało zobacz, co się znajduje w ofercie (http://www.inmed24.pl/aparaty-ekg-c1), która dotyczy pokrewnej problematyki.
A sama czynność suszenia nie wymaga praktycznie jakichkolwiek umiejętności, szczególnie dzisiaj, kiedy w sklepach można dostać specjalne urządzenia, które wykonują za nas takie zadanie.