
Nie masz ochoty zakończyć ciekawego zagadnienia na jednym artykule? Więc namawiamy do kolejnych – kliknij w źródło victorinox i przejdź na zbliżoną stronę.
Francuzka zwyczajnie nie toleruje wyolbrzymienia, ma naturalny, świeży wygląd. Nie obawia się wyjść na ulicę nieuczesana, z niepomalowanymi paznokciami i dzieckiem pod pachą. Pomimo tego sztucznego luzu jest elegancka (poznaj dodatkowe informacje).
Jeżeli ten artykuł pochłonął Cię kompletnie, to sprawdź też inny pełny wpis (casu.pl/), który na pewno zawiera podobnie ciekawe informacje.
To dzięki tej nucie dzikości, ciągle modnej, zawdzięczała swą sławę Brigitte Bardot, nagminnie naśladowana, a jednakże niedościgniona. Francuzka mniej się też przejmuje następstwami upływu czasu i nie unika kuchennych rozkoszy. A może po prostu, również w sprawach kulinarnych, jak i stylu, ma zdrowy pomyślunek, kierując się zasadą: „Znaj umiar. Nie nadużywaj tego, co dobre”?
Cudzoziemcy mówią, że Francuzki są szare. Mówiąc to, zapominają o szczegółach. Francuzki stawiają na prostotę, skupiają się na odpowiednim dobraniu torebki, i aby kupić klasyczne obuwie. Dodatki także stosuje w umiarze. Amerykanki wolą dążyć za modą. Włoszki są bardziej wyrafinowane.

Tym, którzy poszukują porad, jak w życiu kształtować paryski styl, polecamy pozycję książkową „Lekcji Madame Chic” Jennifer L. Scott. Autorka odkrywa sekrety życia francuskiej rodziny zamieszującej w ekskluzywnej szesnastej dzielnicy w Paryżu.